Jeszcze nie tak dawno ludzie do oświetlania pomieszczeń używali lamp naftowych. Na wsiach położonych z dala od głównych szlaków komunikacyjnych można było je spotkać jeszcze w latach 50 ubiegłego wieku. Na pewno główną przyczyną ich ciągłego stosowania były niewielkie koszty eksploatacji oraz dostępność surowca i większe bezpieczeństwo w stosunku do pochodni czy świec. Czasy się zmieniły. Świat poszedł do przodu. Nastały czasy elektryczności i technologi LED.
Patrząc na rynek oświetlenia z perspektywy kilku ostatnich miesięcy, widać wyraźny trend zamieniania tradycyjnych lamp z żarówkami z gwintem E27 na specjalne pasy montowane najczęściej przy sufitach. Minimalizm to właśnie pozbycie się wszelkich niepotrzebnych lub zajmujących miejsce rzeczy, a zastąpienie ich przedmiotami o jak najbardziej prostym wzornictwie. Aby zamontować nowy typ oświetlenia oparty na pasach z diodami LED właściciel mieszkania potrzebuje odpowiednich profili, które zabezpieczą go przed warunkami zewnętrznymi. Profile aluminiowe do taśm LED można dowolnie przycinać. Nie potrzebne są do tego specjalne narzędzia. Wystarczy trochę pomysłowości szlifierka kątowa dostępna za parę groszy w markecie budowlanym.
Wiele osób, które zawodowo zajmuje się projektowaniem mebli, umieszcza profile do taśm LED pod schodami czy w zagłębieniu półek . Zasada ich działania jest prosta. Użytkownik wysuwa półkę, a pas z diodami LED zaczyna świecić. Jest to świetnym rozwiązaniem dla osób, które nie chcą załączać oświetlenie całego pokoju, by wygrzebać parę skarpetek czy bieliznę z głębi półki. Warto poszukać firm meblowych stosujących tę technologię.